Wprowadzenie do baroku i jego rozwój.
Pokoju mieć nie mogę
Pokoju mieć nie mogę, wojska nie szykuję,
bojaźń, otuchę, ogień, lód widzę u siebie
i czołgam się po ziemi, i latam po niebie:
cały świat zagarnąwszy, nic nie obejmuje.
Temu, co mię ni trzyma, ni puszcza, hołduję.
Anim związan od niego, ani rozwiązany;
nibym wolny, a jednak ciężą mi kajdany -
anim żyw, ani troski próżen się być czuję.
Bez oczu widzę, wołam języka nie mając,
chcę sam zginąć, a przecie o ratunek proszę.
Sam siebie nienawidzę, a inszych miłuję.
Boleścią się posilam, płacz z śmiechem mieszając,
jednak smak tak w życiu, jak w śmierci odnoszę,
w takim bycie dla ciebie, pani, się znajduję.
<-- WSTECZ
WSZYSTKIE TEKSTY
DALEJ -->
©2010